1/28/2011

831


tak pomarszczyłam sobie skórę, że nie chciałbyś tego widzieć. kiedy ktoś mnie pilnuje, oszczędzam wodę i gaszę światło najpóźniej, jak się da. najładniej świeci w południe. kiedy te kobiety o czymś mówią, ja mogę się śmiać, ale ciszej niż kiedy słuchasz historii o tym i don't now what more to ask for. to nie o to chodzi. za pięć centymetrów zacznie się najlepszy dzień roku, w którym każdy może przejść obok i pooglądać. uśmiechy nigdzie nie schodzą i patrzą w dół. i mi też wolno. mogę się nie odwracać, bo mi nie wolno. wtedy nic nie dostanę w najpiękniejszym dniu w roku, do którego już niczego nie brakuje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz